„Ta cisza to ja…” – spektakl, który śmieszy do rozpuku, daje do myślenia i wzrusza do łez. Jest w nim zawiedziona miłość, zawodowa kompromitacja i picie, by zabić emocje, które nie dają spokoju. Przedstawienie pozwala spojrzeć w głąb siebie, może stać się dla wielu osób jedynym sposobem na podjęcie decyzji o leczeniu, przekonaniem, że z butelką (lub innym nałogiem) można się rozstać i to rozstanie jest początkiem wielkiej osobistej przemiany. Tekst sztuki każdego widza bawi, uczy i przestrzega, a tym którzy mają problem, pokazuje drogę wyjścia i daje nadzieję. Ludzi młodych i niedoświadczonych poprzez sztukę ostrzega przed zagrożeniami jakie niesie wejście w dorosłe życie. Ten monodram grany był już wielokrotnie w kraju i za granicą dla różnej publiczności. Ta, która nastawiona była tylko na dobrą zabawę początkowo reagowała śmiechem i rozbawieniem. Znajdowała rozrywkę, bo spektakl ociera się o kabaret, czy zabawny „one mam show”. Jednak w trakcie przedstawienia zaskakiwana autentycznością opowiadanej historii poddawała się głębszej refleksji. Dowodem tego były burzliwe dyskusje jakie wywiązywały się podczas spotkań Jacka z widzami po spektaklu.
Wyjątkowość tego przedstawienia polega na tym, że sztuka wspiera terapię uzależnień i może być wykorzystana w ramach systemowych programów przeciwdziałania uzależnieniom i patologiom urzędów i instytucji publicznych.
Występuje: Jacek Kawalec
Autor tekstu: Jan Jakub Należyty
Reżyseria: Dariusz Szada-Borzyszkowski
Efekty specjalne: Maciej Pol
Muzyka: Maciej Mucha
Czas trwania spektaklu: 1 godz. 20 min